Interne
Moja siostra uwazala, ze taki serwis ogloszeniowy to calkiem cos dla mnie. Patrzac komus w twarz nie umie wydusic slowa, ale przeciez z osobami, które znam dobrze rozmawiam normalnie.
Cos w tym moglo byc. Przeciez na takim serwisie ogloszeniowym nie rozmawia sie na zywo w cztery oczy. Jesli ktos sie mna zainteresuje to wysyla mi wiadomosc. Takie korespondowanie przeciez nie powinno byc dla mnie trudne, ani wstydliwe. Taka byla teoria, balam sie jednak praktyki. Balam sie, ze bede zaczepiana przez jakis psychopatów, albo jeszcze innych swirów. Moja siostra powiedziala, ze jesli dojdzie do jakiegos spotkania to ona pójdzie ze mna, zebym sie nie bala i bacznie przyjrzy sie temu typowi z serwisu ogloszeniowego. Wiem pewnie wydaje sie wam to smieszne. Mam dwadziescia siedem lat i zachowuje sie jak nastolatka. No cóz taka juz poprostu jestem. I wiem, ze jesli komus sie spodobam, to na pewno zaakceptuje mnie taka jaka jestem. Przynajmniej mam taka nadzieje. Juz sie nie umialam doczekac, az ktos do mnie napisze.